Słowa mocy. Mocne słowa

44 lata temu, w roku moich urodzin, Bob Black opublikował „Words of Power” („Słowa mocy”), krótki pamflet definiujący post-lewicową perspektywę krytyczną za pomocą autorskich definicji słów będących głównym budulcem ówczesnego dyskursu. Kilka z nich straciło na aktualności choć, tak jak i w przypadku tych wciąż trendujących, ich definicje znacznie wyprzedziły swój czas. O wielu z nich, dopiero dziś możemy powiedzieć: miał facet rację! Przedstawiam subiektywny wybór najbardziej trafnych z tych wciąż aktualnych.

CYWILIZACJA? Choroba skórna biosfery.
WYBORY? Idiokracja w akcji.
FEMINIZM? Równość z mężczyznami: marna ambicja.
LEWICA? Pozostawiona w tyle.
LIBERAŁOWIE? Konserwatyści z wyrzutami sumienia.
MARKSIZM? Najwyższy etap kapitalizmu.
UPRZEDZENIA? Socjologia na chłopski rozum.
SOCJALIŚCI? Owce w wilczej skórze.
SYJONIZM? Żydowski nazizm.